Harmony Clean Flat Responsive WordPress Blog Theme

Porównuj

niedziela, czerwca 02, 2013 sieczkarnia 11 Comments Category : ,

Ilu z Was widziało już najnowszy wykład na TED Talks ?





Lisa Bu opowiada o tym jak książki zmieniły jej życie. Wiadomo, każdy bystry człowiek wie jaką wartość niesie za sobą czytanie książek i jak rozwijające mogą one być. Lisa jednak w swoim wykładzie mówi o jeszcze jednej, bardzo ważnej rzeczy - o porównywaniu tego co się czyta. Najprościej rzecz biorąc zachęca do nazwijmy to "czytania porównawczego". Gdy czytamy książkę, która porusza dany temat oczywistym jest, że istnieją także książki, które owy temat badają z innej strony, zaczynając od innej postawy i nastawienia, poruszając się z odmiennymi poglądami i obserwacjami. Często jest oczywiście tak, że kilka książek o tej samej tematyce, opisuje zagadnienie w identyczny lub bardzo podobny sposób, ale równie często możemy spotkać się z całkiem różnymi światopoglądami.

I właśnie do czytania takich książek i analizowania ich zachęca Lisa. Oczywiście po obejrzeniu wykładu bardzo zainteresowało mnie samo zagadnienie takiego porównawczego (or whatever) czytania, ale niestety nie znalazłam w sieci żadnych interesujących  i rzetelnie wyjaśniających tą metodę miejsc. Myślę jednak, że można ją wprowadzić w życie, równie dobrze nie opierając się na wnioskach innych i samemu eksperymentując z porównywaniem i analizowaniem nie tylko książek.


Jak wprowadzić to w życie ? Oto kilka moich luźnych wskazówek:

  • KSIĄŻKI
- porównywanie książek obejmujących tę samą dziedzinę, temat, okres historyczny, zagadnienia religijne (wierzenia, bogowie), opisujących te same wydarzenia (historyczne, społeczne, towarzyskie), biografie.

Generalnie łapanie nowej perspektywy poprzez sprawdzanie różnych sposobów postrzegania, poglądów i postaw. Każdy człowiek ma inną historię, widzi rzeczy z innej strony i jako autor czy komentator przedstawia rzeczy swoimi oczami. Także wiele wydarzeń może zostać ujętych odmiennie, bo każdy z twórców może czerpać z innych źródeł i posiłkować się inną wiedzą podczas pisania.

Jeśli będziemy ufać wszystkiemu co przeczytamy i nie sprawdzimy drugiej strony medalu, wtedy możemy zostać łatwo zmanipulowani i oszukani. A skoro czytamy to przecież chcemy mieć jak najbardziej trafny obraz tematu.

Gdy już czytamy dwie książki w taki sposób, warto tworzyć notatki, a chyba najlepiej mapy myśli. Wtedy jedna kartka większego formatu może zostać zamieniona na dwa streszczenia dwóch książek. Dwie strony kartki, dwie strony medalu. Warto stworzyć sobie teczkę w której będziemy przechowywać wszystkie nasze mapy myśli, mogąc bardzo szybko i łatwo wrócić do zdobytej podczas czytania wiedzy. Często jest tak, że czytamy książkę ale jakiś czas po jej skończeniu, nie pamiętamy zbyt wiele z tego o czym mówiła. Warto nad tym popracować.


  • FILMY
-identycznie jak z książkami, jeden film opowiadający o nazizmie jest całkowicie odmienny poglądowo i merytorycznie od drugiego, dlatego warto pogłębiać swoją wiedzę sprawdzając różne źródła.

Tym bardziej gdy oglądamy filmy poruszające kontrowersyjne tematy, zwłaszcza dokumenty mające często bardzo propagandowe, ale skutecznie ukryte zamiary. Ćwicząc mój tyłek z Mel B ćwiczę obie strony, a Mel mówi, że nie mogę poprzestać na jednej stronie, bo wtedy będę koślawa.
Chyba nie chcecie być koślawi co?


  • JĘZYKI
-czytanie książek w dwóch językach o czym wspomniało kilka osób w komentarzach pod wykładem, a sama Lisa powiedziała, że to bardzo dobrze wpływa na rozumienie znaczenia tych samych słów w różnych językach.

Czytanie książki w języku który już dobrze znamy (i niekoniecznie musi to być polski) i w języku, którego się uczymy to świetna metoda nauki.



  • INNE
I tutaj już pomysłów może być bardzo wiele, trzeba tylko troszkę pomęczyć swoją kreatywność :

-wypróbowywanie różnych metod gotowania i przyrządzania tych samych składników i potraw

-pogłębianie wiedzy na tematy, które nas interesują, szukając spostrzeżeń różnych osób i tutaj Internet i jego bogactwa są bezcenne

-sprawdzanie różnych metod ćwiczeń na te same partie ciała, co myślę robi każdy ćwiczący osobnik, który nie chcę się łatwo zanudzić robiąc ciągle to samo i jednocześnie szuka najskuteczniejszej metody osiągnięcia założonych celów.



Może Wy podzielicie się swoimi pomysłami na to jak wprowadzić metodę kreatywnego porównywania w życie?




*


Jeszcze bonus, który świetnie podsumuje temat:



Mariusz Max Kolonko, który od jakiegoś czasu otwiera mi oczy jak najmocniejsza kawa:



I Alter Kino czyli kino ludzi myślących.


Może też znacie takie perełki, jeśli tak proszę podzielcie się nimi!






A jeśli zdarza Ci się czasem zgodzić ze mną czytając moje posty albo znaleźć nawet niewielki element, który przydaje Ci się w życiu, polub mojego bloga na Facebooku. To pomoże mi ograniczyć wątpliwości, że ktokolwiek czyta to co pisze, z tysiąca jednostek na dzień do mam nadzieję 999 zwątpień na dobę :)


RELATED POSTS

11 komentarze