7 grzechów głównych
Wokół same ideały. Wszyscy sobie ze wszystkim radzą, nikomu nie brakuje czasu, każdy ogarnia własne projekty, nikt nic nie zepsuł i ogólnie materiał na poradnik jak żyć.
Jakbym miała podsumować wakacje 2013 to źle by nie było, ale wyszłoby szydło z worka. Szydło słabe, nieostre i mało użyteczne. Może trochę rozrywkowe, ciut zabawne i będące na tak. Gdyby faktycznie trzeba było machnąć post podsumowujący dwa ostatnie miesiące to musiałabym się dogadać z moją kulturalniejszą i bardziej uduchowioną połową, a ta jest obecnie na urlopie.
Jakbym miała podsumować wakacje 2013 to źle by nie było, ale wyszłoby szydło z worka. Szydło słabe, nieostre i mało użyteczne. Może trochę rozrywkowe, ciut zabawne i będące na tak. Gdyby faktycznie trzeba było machnąć post podsumowujący dwa ostatnie miesiące to musiałabym się dogadać z moją kulturalniejszą i bardziej uduchowioną połową, a ta jest obecnie na urlopie.
I wiecie co dzisiaj walnę sobie w poście, którego nie powinnam publikować w głuchą noc?
Wszystkie zachowania i działania do których ludzie jak ja i/lub jak Wy się nie przyznają. W życiu może jeszcze, ale nie na blogach które mają kreować idealny wizerunek. Sama też o tym nie piszę na co dzień, bo Was to nie interesuje, a ja nie zrobię z tego jeszcze (!) fajnego i interesującego posta ;) I wiem, że o takich rzeczach niespecjalnie wypada mówić, a co dopiero pisać, ale jak coś wygląda zbyt idealnie to na bank gdzieś tam jest ta brudna, mroczna strona. Niech więc będzie siedem grzechów głównych. Z wielkim przymrużeniem oka, zaznaczam.
Wszystkie zachowania i działania do których ludzie jak ja i/lub jak Wy się nie przyznają. W życiu może jeszcze, ale nie na blogach które mają kreować idealny wizerunek. Sama też o tym nie piszę na co dzień, bo Was to nie interesuje, a ja nie zrobię z tego jeszcze (!) fajnego i interesującego posta ;) I wiem, że o takich rzeczach niespecjalnie wypada mówić, a co dopiero pisać, ale jak coś wygląda zbyt idealnie to na bank gdzieś tam jest ta brudna, mroczna strona. Niech więc będzie siedem grzechów głównych. Z wielkim przymrużeniem oka, zaznaczam.
1. Używki
Obserwuję dużo fajnych blogów i stron naprawdę fajnych ludzi i jak je czytam, to jeszcze nikt nie pisał o tym, że wstawił się z psiapsiółkami winem albo zaliczył świetny melanż z rodzinką z drugiego końca kraju.
Wszyscy jesteście nieletnimi abstynentami? Wiem, że temat słaby jak na wpis, ale kurde używki to też część życia. No alcohol?
Albo fajki. Wiem, wiem to nie powinno być tematem jakichkolwiek wystąpień w internetach i nie proszę o osobne wpisy na ten temat czy serię zdjęć z fajką w ręce. Ale że nikt nie ma tego fatalnego nałogu?
Wszyscy jesteście nieletnimi abstynentami? Wiem, że temat słaby jak na wpis, ale kurde używki to też część życia. No alcohol?
Albo fajki. Wiem, wiem to nie powinno być tematem jakichkolwiek wystąpień w internetach i nie proszę o osobne wpisy na ten temat czy serię zdjęć z fajką w ręce. Ale że nikt nie ma tego fatalnego nałogu?
2. Obgadywanie
Ależ tak! Może Ci się wydawać, że tego nie robisz, bo nie ma wokół Ciebie ludzi, których byś hejtował, a jeśli są to mówisz im to w twarz. Ale zawsze są wokół Ciebie ludzie, których lubisz/ szanujesz/ akceptujesz i jeśli mówisz komuś innemu, że X Cię wkurzył/ Y ma grubą dupę w tych spodniach/ Z znowu się opieprza to obgadujesz. Czy tego chcesz czy nie. Każda negatywna opinia/uwaga/komentarz pod czyimś adresem jednocześnie niewypowiedziany bezpośrednio do adresata jest obgadywaniem.
3. Długie spanie & Częste drzemki
No lipa, bo przecież sen jest mało produktywny. Swoje pośpij w nocy, ale nie szalej człowieniu z drzemkami w dzień. Osobiście czas snu mam zróżnicowany, czasem 4, czasem 8 godzin, ale drzemkę na stres/ zmęczenie/ nerwy lubię sobie zafundować. I nie, nie uczę się podczas niej języków z SITA ani nie praktykuję OOBE.
4. Bad look day
Od rana śliczni, pachnący, z idealną skórą, puszystymi włosami, pięknym uśmiechem, wyprasowanymi ubraniami i w wypastowanych butach. Nigdy wczorajsi, zabrudzeni, wygnieceni, niepewni siebie, wkurzeni na cały świat, z fryzurą na mopa do podłogi. Nigdy nie macie złych dni czy po prostu tak dobrze się kamuflujecie ?
5. Kłamanie
Oj Ty, Ty. Czujesz się źle choć mówisz, że dobrze. Koleżanka fatalnie wygląda w nowej fryzurze choć mówisz, że bosko. Żona pyta czy jej kotlety Ci smakują, Ty bardzo je chwalisz, choć nadają się jedynie do zastępowania frisbee. Małe oszustwo czy koloryzowanie rzeczywistości to kłamstwo. Everybody lies.
6. Nieogarnianie
7. Obżarstwo
29 komentarze