Past & Future = Present
Przeszłość i przyszłość. Na nie już i jeszcze nie mamy wpływu. Dobrze to czy źle ? Z pewnością materiał na długi i szczery dialog wewnętrzny. To co było, już nie wróci, a to co będzie, nie jest pewne. Do dyspozycji mamy jednak teraźniejszość, którą mamy szansę zbudować sobie dobrą przyszłość.
Jestem obecnie silnie zafascynowana tematem pamiątek, wspomnień, tego wszystkiego co jest naprawdę bezcenne. Ale żeby mieć takie skarby w głowie, na filmie czy w pudełku wspomnień to trzeba coś z tym swoim życiem faktycznie zrobić. I najlepiej, żeby niczego nie żałować.
Nie tyle o żalu, ale o doświadczeniach i przeżyciach dotyczących lat młodzieńczych, mówią bohaterowie krótkiego filmu Drogi Dwudziestoletni.
Wszyscy to dojrzali już ludzie, którzy zwracają się do siebie z przeszłości - do siebie w wieku lat dwudziestu. Mówią o tym przed czym sami siebie przestrzegają, czego sobie radzą i do czego namawiają. To wszystko jest oczywiście abstrakcyjne, bo przeszłości nie można zmienić. Jest to jednak świetny materiał motywacji i refleksji dla wszystkich tych, którzy potrzebują po prostu kopa w tyłek. Ich rady są bardzo różnorodne. Od bardzo praktycznych do dużo bardziej emocjonalnych i dotyczą wielu sfer życia.
Bohaterowie nagrania są naprawdę niezwykle pozytywni, posiadają wielką mądrość życiową, która wynika ze zdobytego doświadczenia i przeżytych lat. Mimo, że przyznają iż nie wszystko w ich życiu potoczyło się tak jakby sobie tego życzyli, to każda ich życiowa wpadka i porażka, była dla nich bezcenną lekcją. Co więcej do tej pory zachowali w sobie wiele wspaniałych wartości i cech. Dalej podążają za głosem serca, realizują swoje pasje, uczą się, dążą do spełnienia swoich marzeń.
Naprawdę piękny, wzruszający i dający do myślenia film. Może warto teraz wyobrazić sobie siebie w roli bohaterów filmu i pomyśleć, czy jest coś o czym sam sobie chciałbym powiedzieć za lat 20, 40, 60 ?
Czy zachęcałbym siebie do zmiany kierunku studiów, pracy, miejsca zamieszkania, partnera, stylu życia ?
Czy czegoś bym sobie odradził, za coś się skarcił ?
Czy jest coś co teraz odwlekam i od czego uciekam, a mogę kiedyś tego żałować ?
Czy jest coś co mógłbym zmienić teraz, by w przyszłości nie pluć sobie w brodę ?
Czy jest coś co robię teraz i powinienem robić dalej ?
Kto pyta, nie błądzi.
2 komentarze