Siewcy obłędu, czyli ludzie, którzy niszczą twoje życie.
Siewca obłędu to nazwa interesująco brzmiąca, ale w rzeczywistości nic w tej postawie fajnego nie ma. Jestem pewna, że każdy z Was ma wokół siebie kogoś takiego, kto próbuje Wam wejść w drogę w różnych sytuacjach.
Siewca obłędu, a wampir energetyczny?
Siewca obłędu może być skojarzony także z wampirem energetycznym. Kimś kto wysysa z nas pozytywną energię, nastawia nas negatywnie, zasmuca, irytuje, przejmuję władzę nad naszym psychicznym nastawieniem, źle wpływa na nasze uczucia. Wampiry energetyczne dzieli się nawet na kilka grup: narcyz, kontroler, krytykant, ofiara i rozłamowiec. Myślę, że takie wampirki istnieją i jest ich niestety dużo. Skąd się biorą? Nie wiem. Czy są potrzebni? Nie żartuj.
O siewcach obłędu przeczytałam po raz pierwszy w mojej ostatnio ulubionej książce, czyli Drodze Artysty Julii Cameron. Muszę przyznać, że poza tym, że dzięki niej moja kreatywność nabiera siły to także wpada mi do głowy bardzo dużo pomysłów na teksty, związanych z treścią książki mniej lub bardziej bezpośrednio.
Siewcy obłędu są dla mnie czymś innym od wampirów energetycznych ze względu na to, że według mnie wpływają głównie na ludzką kreatywność, twórczość, talenty, rozwój i niekoniecznie są związani głównie z emocjami i wysysaniem energii. Są czymś innym, bo pojawiają się głównie w sytuacjach, kiedy zależy Ci na realizacji jakiegoś celu, na tworzeniu, na wypełnieniu ważnego planu, na osiągnięciu sukcesu. Dlatego dziś napiszę jedynie o siewcach, którzy przeszkadzają w tworzeniu i byciu twórczym po prostu.
Kim jest i jak działa siewca obłędu?
Łatwo wydedukować - sieje obłęd. Moze to zabrzmieć dziwnie, ale często jest tak, że twórcy zamiast tworzyć, zadają się z siewcami, żeby tego nie robić. Sami się w takie znajomości intensywniej wkręcają. Jak jeszcze dodatkowo są ludźmi naprawiaczami, a siewcy są tymi katastrofalnymi i problemowymi, to już pozamiatane. Zamiast zająć się sobą, poświęcą czas na to, żeby naprawić te ofiary, uzależnionych, alkoholików, oszustów, nieudaczników, złych, wrogich, wygodnych itd. Ojciec, który rozwala całą rodzinę, jest brutalny, kłamliwy, nieuczciwy, ale jeśli się zapije/dozna jakiejś krzywdy/straci pracę, to jego rodzina i tak przyjdzie mu z pomocą, wybaczając wszystkie przeszłe krzywdy. A siłą napędową dla siewcy obłędu jest zawsze władza. Ma ją głowa rodziny, ma ją sfrustrowana matka, ma ją zakłamany syneczek mamusi, ma ją partner ograniczający swoją kobietę, ma ją toksyczna przyjaciółka, ma ją zazdrosna starsza siostra.
Siewcą obłędu może być każdy.
To może być twoja mama, która jakoś zawsze potrafi wkroczyć w twoje życie w nieodpowiednim momencie. Deklaruje pomoc, dobre zamiary, ale zawsze wprowadza jedynie złość, gniew, niepokój, frustrację, poczucie winy. Pojawia się nagle w dniu ważnego dla Ciebie egzaminu i symuluje chorobę. Potrzebuje twojej pomocy akurat w czasie twojego zaplanowanego już wcześniej urlopu. Chce żebyś ją odwiedziła dokładnie w momencie ważnego spotkania zawodowego. A na dodatek nie cierpi twojego męża, przyjaciółki, szefa, kolegów z pracy. Twoje mieszkanie jest dla niej paskudne i uważa, że źle się prowadzisz. Każdy twój sukces kwituje negatywną opinią. Dla niej jesteś zawsze niedość dobra, niewystarczająca.
Albo twoja przyjaciółka, która wyśmiewa twoje próby nauki nowej umiejętności. Mówi, że jesteś za stara na naukę tańca towarzyskiego, za gruba na basen, za głupia na naukę włoskiego. Żaden twój sukces nigdy nie jest przez nią dobrze komentowany. Nie interesujesz jej Ty, twoje życie, problemy, bo to zawsze ona jest najważniejsza. Zniechęca Cię do podjęcia studiów, bo to może sprawić, że twój mąż od Ciebie odejdzie. Uważa, że jesteś złą matką, bo starasz się znaleźć w ciągu dnia także chwilkę dla siebie. Gdy próbujesz poprosić ją o pomoc, ona nigdy nie jest w stanie Ci jej udzielić. Gdy prosisz o radę - słyszysz, że ona ma większe problemy.
Twój mąż, który nie pomaga Ci w opiece nad dziećmi i przez to uniemożliwia powrót do pracy. Zawsze spóźnia się, gdy chcesz wyjść na miasto z koleżankami i nigdy nie odbiera telefonu, gdy chcesz go o coś poprosić. Twoje romantyczne kolacje zawsze zastępuje browarem i telewizją. Mówi, że grubo wyglądasz w nowej sukience, którą kupiłaś z okazji przejścia na mniejszy rozmiar. Wyśmiewa Cię, kiedy decydujesz się na założenie i pisanie bloga, bo o czym Ty będziesz niby pisać - o tych rozstępach i
Zjawia się dwa dni przed twoim ślubem i oczekuje, że będziesz wokół niego skakać.
Cierpi na cały wahlarz tajemniczych dolegliwości, które wymagają twojej troski i uwagi.
Wina jest zawsze po twojej stronie.
Jeśli zarezerwujesz sobie czas na wyłączność, twój siewca obłędu zrobi wszystko, żeby ci go wyrwać.
Siewca obłędu łamie umowy i rujnuje plany.Siewca obłędu oczekuje specjalnego traktowania.Siewca obłędu lekceważy twoje życie.Siewca obłędu trwoni twój czas i pieniądze.Siewca obłędu skłóca ludzi, którymi się otacza.Siewca obłędu jest specem w zwalaniu winy na innych.Siewca obłędu kreuje dramaty - ale rzadko na papierze lub na scenie.Siewca obłędu nienawidzi harmonogramów - poza swoimi.Siewca obłędu nienawidzi porządku.Siewca obłędu zaprzecza, że jest siewcą obłędu.
Dlaczego trzymamy się z siewcami obłędu?
Julia Cameron twierdzi, że twórczy, kreatywni ludzie robią to, bo to jest bezpieczniejsze. Bezpieczniej i wygodniej jest żyć z kimś takim, mieć kogoś takiego w otoczeniu, niż całkowicie wziąć odpowiedzialność za swoje życie. Aspirujący pisarz woli usługiwać swojej apodyktycznej matce, niż w końcu zabrać się do pisania i usamodzielnić. Matka, która marzy o podróżach, poświęca cały swój czas wnukom, bo nie chce zawieść swojej córki i boi się jakby to było, gdyby zaczęła swoje marzenia spełniać. Bo nieważne jak źle jest z siewcą obłędu, wydaje się to i tak o wiele łatwiejsze niż wyzwanie samodzielnej kreatywności.
Macie wokół siebie siewców obłędu? Czy uniemożliwiają Wam oni twórcze życie? Przeszkadzają w realizacji marzeń?
0 komentarze